Ruiny Galerii Malta i Osuszone Jezioro: Apokalipsa Przemijania w Poznaniu
Były miejsca, które wydawały się wieczne. Galeria Malta była jednym z nich – symbolem handlu, ale też rekreacji. Dziś jest symbolem końca pewnej epoki. Kwiecień 2024 przyniósł mi i moim przyjaciołom, Danielowi i Julii, doświadczenie, które musiałem udokumentować.
Wyruszyliśmy, by sfotografować ruiny Galerii, ale obok czekał nas widok o wiele bardziej przygnębiający i szokujący: osuszone, błotniste dno Jeziora Malta. Ten zabójczy kontrast – rozbierany betonowy gigant i umarły akwen – stworzył scenerię, jakiej Poznań nie widział. To był dzień apokaliptycznej fotografii dokumentalnej.
Ten post to nie tylko galeria zdjęć. To refleksja nad szybkim tempem zmian w mieście i wartością fotografii jako środka dokumentacji tych chwil. Jeśli interesują Cię zdjęcia z rozbiórki Galerii Malta i wstrząsające ujęcia osuszonego Jeziora Malta, zapraszam do środka.
Dwie Sceny Końca: Beton i Błoto
To były dwa niezależne, ale doskonale komplementarne motywy smutku i przemijania.
1. Ruiny Galerii Malta: Demontaż Pamięci
Zbliżając się do Galerii, czuć było zapach rozbitego betonu i pyłu. To, co kiedyś było miejscem spotkań, dziś wyglądało jak pole bitwy maszyn budowlanych. Szukaliśmy kadrów pełnych nostalgii po Galerii Malta. Interesowały nas detale: odsłonięte kable, fragmenty ścian z pożółkłymi resztkami farby. Fotografowanie rozbiórki jest zawsze trudne – to uchwycenie momentu, w którym teraźniejszość zamienia się w gruzy.
2. Osuszone Jezioro Malta: Krajobraz Po Katastrofie
Prawdziwy cios nadszedł, gdy spojrzeliśmy na Jezioro. Widok osuszonego Jeziora Malta był wręcz surrealny. Błotniste dno, wystające pale, wraki i resztki sprzętu, które przez lata ukrywała woda. To był krajobraz po katastrofie, sceneria rodem z postapokaliptycznego filmu. Razem z Julią i Danielem dokumentowaliśmy tę niecodzienną, a zarazem przygnębiającą pustkę. W tych kadrach jest cisza i pytanie: co dalej z Maltą w Poznaniu?
Fotografia Dokumentalna jako Świadek
Te nostalgiczne kadry z Poznania mają głębokie znaczenie. Nasza obecność tam to nie tylko Urban Exploration (choć ten klimat jest obecny), ale przede wszystkim obowiązek. Jako fotografowie, musimy być świadkami.
Zarówno ruiny Galerii Malta, jak i widok Jeziora są chwilami przejściowymi. Za rok, dwa, będą tu nowe budynki, a woda wróci do zbiornika. Ale to właśnie teraz, w tym surowym, brzydkim momencie transformacji, tworzy się historia. Fotografia, zwłaszcza taka, która nie unika trudnej prawdy, daje nam możliwość zamrożenia tego kontrowersyjnego i bolesnego procesu.
To jest zapis, który za kilka lat wywoła zdziwienie: "Pamiętasz, jak to wyglądało?".
➡️ Refleksja Końcowa i Działanie
Poznań się zmienia. Tracimy stare miejsca i zyskujemy nowe. Ale to, co znika, zasługuje na uwiecznienie.
A Wy? Byliście przy Galerii Malta w ostatnich dniach? Jakie emocje wywołał w Was widok osuszonego Jeziora Malta?
Dajcie znać w komentarzach!
Jeśli ten fotoreportaż o przemijaniu Poznania skłonił Was do refleksji, udostępnijcie go! Niech historia tego kwietniowego kontrastu dotrze do jak najszerszego grona.











: