8 marca 2014 roku na poznańskich ulicach atmosfera była daleka od świętowania. Był to dzień silnych emocji i kontrowersji, a moim zadaniem było uchwycenie tego napięcia bez zbędnego retuszu. Cały materiał, z racji tematyki, zrealizowałem na czarno-białym filmie, korzystając ze sprawdzonego zestawu: Nikon F100 i Rodinal.
Dynamika tłumu, kontrast między spokojem a wybuchami emocji — to wszystko wymagało surowego podejścia, które doskonale oddał czarno-biały negatyw.
Dlaczego Rodinal?
Ten konkretny wywoływacz to mój wybór do fotoreportażu, ponieważ gwarantuje charakterystyczne, mocne ziarno i wysoki kontrast. Chciałem, by te ujęcia nie były gładkie i przyjemne dla oka; miały być surowe, dosadne i autentyczne, tak jak sam temat manifestacji.
Obserwowałem twarze, ręce, transparenty — wszystkie te elementy, które na chwilę tworzą zbiorowy portret ulicy. W analogu ten proces jest intymny: nie widzisz wyniku od razu, musisz czekać, aż chemia ujawni prawdę zapisaną w emulsji. Ta cierpliwość jest esencją mojej pracy.
Największym wyzwaniem była zmienność oświetlenia i ciągły ruch. Kiedy pracujesz na filmie, musisz podjąć decyzję o ekspozycji na ułamek sekundy i trzymać się jej, wiedząc, że nie ma opcji "podciągnięcia" cieni w postprodukcji. To test rzemiosła i intuicji. Ten kadr z hasłem
stał się dla mnie symbolem całego dnia.
Metryczka Sesji
Aparat: Nikon F100 Obiektyw: Nikkor 50mm f/1.4D
Film: Ilford FP4, Wywoływacz: Rodinal (koncentracja 1+50)
Fotografia dokumentalna na filmie ma tę unikalną siłę, że oddaje autentyczność chwili. Jeśli szukasz surowych, prawdziwych kadrów ze swoich wydarzeń – portretów, reportaży, czy dokumentacji – skontaktuj się ze mną.












: